Zwykle następny dzień po większym wysiłku jest wyznacznikiem rzeczywistego zmęczenia. Wyjątkowo dobrze się dziś czułem po wczorajszym szaleństwie, bowiem nie żałowałem sobie podkręcania tempa.
Niby podobna trasa do wczorajszej, a jednak nieco inna. Nad to przekonałem się jeszcze , że slick VeeRubber VRB257 1.95″, oprócz nawierzchni asfaltowej i żwirowej, dobrze spisuje się na ziemistym, podłożu pomimo wycięć odprowadzenia wody w kształcie łzy (oczywiście, żwir powoduje szybsze jej zużycie, ale jej wiek (5 lat) raczej skłania do tego, żeby jej troszkę poużywać zanim pójdzie do kosza), pozwalając również całkiem skutecznie hamować.
Więcej ładnych widoków dzięki krótkim podjazdom.
Czytaj więcej
W Nowym Roku…
Nowy Rok już trwa piąty dzień... Nie zrobiłem nowej grafiki na rozpoczęte kolejne 365 dni. Nie czułem już takiej potrzeby....
7. Rajd Śląska 2023
Rajd Śląska od samego pojawienia się go w kalendarzu Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski jest bardzo interesującą imprezą. Rozgrywany pod egidą...
XIX Rajd HDK Gminy Kęty
2 września 2023 r. to dzień, w którym po raz 19. rowerzyści wyruszyli na trasę tego kęckiego (już!) klasyka. W...
7. Rajdowy Ustroń – 25-26.08.2023
Wraz z Kasią zdecydowaliśmy się wybrać na tegoroczny Rajdowy Ustroń, na który bardzo, nie ukrywam, chciałem pojechać. (więcej…)
Finał #726/18
Czas najwyższy! Po blisko roku udało się zakończyć wyzwanie "etapem przyjaźni" :D Wycieczka do Rzyk. [gallery ids="9276,9277,9278,9279"] [sgpx gpx="/wp-content/uploads/gpx/Morning_Ride_726_18.gpx"]