W gimnazjum zacząłem słuchać Mike Oldfielda. Wcześniej brat puszczał w domu, ale wybitnie mi nie pasowała taka muzyka. Widocznie trzeba do niej dojrzeć…
Było to dawno temu (17-18 lat to szmat czasu, przeszło połowa mojego życia)… Ta muzyka towarzyszy mi do dziś mimo upływu lat. Co prawda nie słucham go już z takimi wypiekami na twarzy jak na początku, nie poszukuję już albumów, zdjęć, to jednak miło wracam do tych nagrań.
Szczególne miejsce w mojej pamięci znajduje Tubular Bells III. Prawdopodobnie dlatego, że był to pierwszy album muzyczny, który w ogóle sobie kupiłem za własne pieniądze, do tego byliśmy w Czechach na feriach zimowych, pierwszy raz za granicą. Jak widać – dużo tych „pierwszyzn” ;).
Album z pogranicza rocka progresywnego i muzyki techno… słychać echa muzyki klubowej Ibizy końca lat ’90, jak również wpływy muzyki flamenco… jest różnorodny – opisując go jednym słowem. Jest obrazem tego, co autor przeżył na wyspie w trackie dwuletniego pobytu na wyspie, jej klimatu, charakteru…
A nie tak dawno, 28 sierpnia, album skończył 20 lat. Ale najbardziej interesującym zagadnieniem stał się dla mnie Chapman Stick:
Czytaj więcej
Perypetie
Pierwotnie post miał się pojawić już w lipcu, ale... okazało się, że ilość zdarzeń była tak imponująca, że wstrzymanie się...
XX Rajd HDK Gminy Kęty
Rok 2024 i XX Rajd Honorowych Dawców Krwi Gminy Kęty. Rajd ma już 21 lat, ale przez pandemię to wczoraj,...
Wakacje
Każdemu z nas potrzebne są wakacje. Moje tegoroczne spędzam nad morzem, wraz z rodzinką w Ustce. Pierwotnie mieliśmy pojechać do...
#100km – koniec
Kolejne wyzwanie zakończone, tym razem przejechane w 50% na zewnątrz, reszta w domu. Końcówkę symbolicznie pokonałem oglądając ostatni etap Tour...
W Nowym Roku…
Nowy Rok już trwa piąty dzień... Nie zrobiłem nowej grafiki na rozpoczęte kolejne 365 dni. Nie czułem już takiej potrzeby....