Początek pierwszego weekendu listopada okazał się być bardzo łaskawy. Temperatura powyżej 10 stopni i słońce po raz kolejny zachęciły do spędzenia sobotniego popołudnia poza domem.
Zachodni Beskid Mały jest piękny o tej porze roku.
Trochę żałuję, że nie wziąłem ze sobą lustrzanki, bo zdjęcia byłyby o wiele lepsze.
Pogoda dopisała. Może jeszcze będzie więcej takich „kawowych” dni 😉
Czytaj więcej
Letnia przerwa
I w końcu przyszło lato... U mnie, ostatnio, lato to przerwa od aktywności zespołu Alfaton, pozwalająca na podsumowanie jego rocznej...
Naprawić gitarę…
W życiu zdarzają się momenty, gdy nawet najlepszy sprzęt zawodzi i koniecznie trzeba go naprawić. Tak było tym razem z...
SpringRide #01 – Popołudniowy rozruch
Pierwotnie rozruch miał być rano. Tak się później podziało, że ostatecznie stanęło na tym, że razem z Kasią wybraliśmy się...
Kolejne social-media…?
Czasami sprawdzam kolejne próby połączenia wordpressa do social mediów. Niedawno zauważyłem, że można podłączyć także tumblr - niegdyś bardzo popularny...
reprise – 8:37
Poniedziałek, 18 grudnia 2023 r. Siedzę przy biurku, piszę... Za oknem widoczna bryła sąsiedniego domu. Na jego tle widać drzewo,...
Witaj w 2025 roku!
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2025! Zwykle podsumowuje się poprzedni, robi plany na następny. Nie robię już tego. (więcej…)
