Koniec września przyniósł sporo zmian. W ostatnim tygodniu września wyprowadziliśmy się wraz z Kasią z Kęt. Aktualnie czekamy na narodziny naszej córeczki.
Wiadomość o tym, że zostanę tatą była tą najważniejszą, obok „tak” wypowiedzianego przez Kasię, wiadomością w moim życiu. Teraz zostaje czekać, czasu coraz mniej 😀.
Powoli z domu przywożę ostatnie moje rzeczy- trochę książek, trochę rzeczy związanych z rowerami… – tych ostatnich jest dość sporo. W porównaniu z poprzednią lokalizacją- jest możliwość majsterkowania, co jest dużą zaletą.
Czy jest się z czego cieszyć – czas pokaże.
Czytaj więcej
Perypetie
Pierwotnie post miał się pojawić już w lipcu, ale... okazało się, że ilość zdarzeń była tak imponująca, że wstrzymanie się...
XX Rajd HDK Gminy Kęty
Rok 2024 i XX Rajd Honorowych Dawców Krwi Gminy Kęty. Rajd ma już 21 lat, ale przez pandemię to wczoraj,...
Wakacje
Każdemu z nas potrzebne są wakacje. Moje tegoroczne spędzam nad morzem, wraz z rodzinką w Ustce. Pierwotnie mieliśmy pojechać do...
#100km – koniec
Kolejne wyzwanie zakończone, tym razem przejechane w 50% na zewnątrz, reszta w domu. Końcówkę symbolicznie pokonałem oglądając ostatni etap Tour...
W Nowym Roku…
Nowy Rok już trwa piąty dzień... Nie zrobiłem nowej grafiki na rozpoczęte kolejne 365 dni. Nie czułem już takiej potrzeby....