Bardzo mi brakuje tego, co może kiedyś spędzało mi sen z powiek, a mianowicie wewnętrznej dzikości. Niedawno moich rodziców wzięło na wspominki, w czasie których zdałem sobie sprawę z tego, jak bardzo się zmieniłem. Pewnego dnia zdążyłem jeszcze o tym opowiedzieć jako przykład autopsyjny.
Podsumowując całość- stałem się pokorny jak lew w klatce, który czasem ryczy, ale częściej zajmuje się tylko chodzeniem i leżeniem (czyli właściwie niczym)…
Kolejny raz Basia Stepniak- Wilk…
ma w sobie coś…
PostScript
Być może kogoś mi przypomina? Nie jestem pewny, ale mam takie odczucie…
Czytaj więcej
Perypetie
Pierwotnie post miał się pojawić już w lipcu, ale... okazało się, że ilość zdarzeń była tak imponująca, że wstrzymanie się...
XX Rajd HDK Gminy Kęty
Rok 2024 i XX Rajd Honorowych Dawców Krwi Gminy Kęty. Rajd ma już 21 lat, ale przez pandemię to wczoraj,...
Wakacje
Każdemu z nas potrzebne są wakacje. Moje tegoroczne spędzam nad morzem, wraz z rodzinką w Ustce. Pierwotnie mieliśmy pojechać do...
#100km – koniec
Kolejne wyzwanie zakończone, tym razem przejechane w 50% na zewnątrz, reszta w domu. Końcówkę symbolicznie pokonałem oglądając ostatni etap Tour...
W Nowym Roku…
Nowy Rok już trwa piąty dzień... Nie zrobiłem nowej grafiki na rozpoczęte kolejne 365 dni. Nie czułem już takiej potrzeby....