Jak szybko minął ten tydzień. Od ubiegłej środy siedzę sobie w domku, a na najbliższe zajęcia wybieram się dopiero w przyszłym tygodniu. Bynajmniej- nie jestem chory.
W normalnych warunkach można by się zanudzić (czego doświadczyłem we wtorek do południa- przespałem je całe).
Ostatnio pochłonęło mnie oglądanie różnorakich gatunków filmowych. Zaczęło się od komedii, a na horrorach (póki co) się skończyło.
Poprzednie życie zostało zdominowane przez internet, muzykę, i rzeczy, które nie dają mi teraz rozsądnie myśleć o tym, co winienem [teraz] robić. Jakie będzie przyszłe życie??
Gdzie ja jestem??
Czytaj więcej
Perypetie
Pierwotnie post miał się pojawić już w lipcu, ale... okazało się, że ilość zdarzeń była tak imponująca, że wstrzymanie się...
XX Rajd HDK Gminy Kęty
Rok 2024 i XX Rajd Honorowych Dawców Krwi Gminy Kęty. Rajd ma już 21 lat, ale przez pandemię to wczoraj,...
Wakacje
Każdemu z nas potrzebne są wakacje. Moje tegoroczne spędzam nad morzem, wraz z rodzinką w Ustce. Pierwotnie mieliśmy pojechać do...
#100km – koniec
Kolejne wyzwanie zakończone, tym razem przejechane w 50% na zewnątrz, reszta w domu. Końcówkę symbolicznie pokonałem oglądając ostatni etap Tour...
W Nowym Roku…
Nowy Rok już trwa piąty dzień... Nie zrobiłem nowej grafiki na rozpoczęte kolejne 365 dni. Nie czułem już takiej potrzeby....