Instrumentalny utwór, który nawiązuje muzycznie do czasów koncertowania zespołu w Maroku.
Utwór znalazłem całkowicie przypadkowo i jest on jednym z najlepszych utworów tego zespołu. Jak dobrze znam dyskografię tego zespołu, tak nigdy wcześniej nie słyszałem go.
Właściwie to obrazuje on inną sytuację. Na swoim profilu gg napisałem w opisie, że(tu cytuję) „Kocham kłamstwo, którym się brzydzę- ono mnie już nie dziwi.”
Czym jest kłamstwo, i jak często się nim posługujemy zależy od nas samych. Najbardziej jednak boli, kiedy nieprawe słowo, wypowiedziane przez naszych, jak się ostatecznie okazuje, fałszywych przyjaciół, dotyka nas w sposób bezpośredni pomimo teoretycznej „niewiedzy”. Z jednej strony owe kłamstwo ćmi ci głowę, z drugiej działa na twoją niekorzyść. Jednak prawda powstaje niczym Feniks, wypływa jak oliwa…
Jeżeli to czytasz- bądź pewna, że można to jeszcze naprawić.
Czytaj więcej
Perypetie
Pierwotnie post miał się pojawić już w lipcu, ale... okazało się, że ilość zdarzeń była tak imponująca, że wstrzymanie się...
XX Rajd HDK Gminy Kęty
Rok 2024 i XX Rajd Honorowych Dawców Krwi Gminy Kęty. Rajd ma już 21 lat, ale przez pandemię to wczoraj,...
Wakacje
Każdemu z nas potrzebne są wakacje. Moje tegoroczne spędzam nad morzem, wraz z rodzinką w Ustce. Pierwotnie mieliśmy pojechać do...
#100km – koniec
Kolejne wyzwanie zakończone, tym razem przejechane w 50% na zewnątrz, reszta w domu. Końcówkę symbolicznie pokonałem oglądając ostatni etap Tour...
W Nowym Roku…
Nowy Rok już trwa piąty dzień... Nie zrobiłem nowej grafiki na rozpoczęte kolejne 365 dni. Nie czułem już takiej potrzeby....