26 sekund

Od kulku dni prognoza pogody podpowiadała, że w sobotnie przedpołudnie będzie jako taka pogoda, a po południu będzie padać deszcz. W związku z tym wybrałem się na rower zakładając, że pokonam podobną trasę do poprzedniej [tutaj]. Ostatecznie, w trakcie wyjazdu uznałem, że warto jeszcze dołożyć odrobinę drogi by sprawdzić inne, dotąd odwiedzane lecz już dość dawno, miejsca…

Jednak poranne jeżdżenie na rowerze jest męczące…

Previous post Sezon ’23 otwarty
Next post Próba czegoś innego…
Close