Pojechałem dziś do Szczyrku, co z resztą można było zobaczyć na moim instagramie.
Tradycyjnie droga wiodła przez Porąbkę do Tresnej. W międzyczasie zatrzymałem się w Czernichowie. Dalej krótka wizyta przede wszystkim w Łodygowicach, przy kościele parafialnym pw. św. Szymona i Judy Tadeusza, który został zbudowany w XVII wieku. Jak podają specjaliści, jest to najobszerniejsza drewniana świątynia zbudowana w stylu śląsko-małopolskim. Jest to zarazem cenny zabytek I klasy. Następnie udałem się na teren Zamku w Łodygowicach, po czym udałem się do Rybarzowic, a stamtąd do Szczyrku. Ścieżką rowerową, tuż pod skocznią, dojechałem do centrum…
Pierwszym miejscem, do którego się udałem w Szczyrku, było Sanktuarium Matki Bożej Królowej Polski. Aby było trudniej- wjeżdżałem trasą, którą kolarze wspinali się do mety etapu Tour de Pologne. Tutaj po raz kolejny rower szosowy pokazał swoją wyższość. Przełożenia w mojej meridzie kompletnie nie nadają się do jazdy w takich warunkach. Ogromnym wysiłkiem udało się jednak wyjechać do miejsca mety tamtego wyścigu. Do samego sanktuarium doszedłem już pieszo…
Drugim ważnym obiektem był dziś kościół pw. św. Jakuba w Szczyrku. Kościół jest wyposażony w stylu późnobarokowym, w większości w zabytki pochodzące z nowosądeckiego klasztoru norbertanów. Posiada trzy ołtarze. W ołtarzu głównym znajdują się trzy figury: pośrodku św. Jakuba Apostoła, z boku po lewej stronie św. Piotra, zaś po stronie prawej św. Stanisława Kostki. Poza prezbiterium istnieją jeszcze dwa ołtarze boczne. Po stronie lewej ołtarz Serca Jezusowego z figurą wykonaną z gipsu, po prawej stronie ołtarz z obrazem św. Jana Nepomucena – drugiego patrona parafii – pochodzący z pierwszej połowy XVII wieku. Po otrzymaniu w roku 1814 zezwolenia na odprawianie nabożeństwa drogi Krzyżowej umieszczono w kościele 14 barokowych obrazów malowanych na płótnie, przedstawiających mękę Jezusa. Na chórze organy. Po lewej stronie prezbiterium widnieje późnobarokowa ambona, u jej dołu postacie czterech Ewangelistów a z tyłu za nimi ich symbole. Nad amboną baldachim, a pod nim płaskorzeźba przedstawiająca św. Ambrożego z płonącym sercem w ręku. Obok ołtarza głównego po stronie lewej zachowała się kamienna chrzcielnica z 1800 r. Z tego samego okresu pochodzą trzy kamienne kropielnice. Na wieży znajduje się dzwon z 1691 r. a po zewnętrznej, wschodniej stronie kościoła krzyż rokokowy z 1797 r. *
Niestety, padający deszcz i odbywający się w kościele pogrzeb uniemożliwiły wykonanie lepszych zdjęć.
Deszcz towarzyszył mi w drodze powrotnej ze Szczyrku aż do Wilkowic, gdzie trochę zelżał. Bardzo mocno dał się we znaki, a przede wszystkim mocno osłabił moje siły. Kilkukrotnie zaczynał padać również w okolicach bielskiej Straconki, gdzie zrobiłem sobie dłuższą przerwę na ładowanie akumulatorów (trochę się wyziębiłem przez ten deszcz, ale dzięki temu, że byłem dobrze ubrany, byłem w stanie kontynuować jazdę).
Na Przegibek w małym deszczu wjechałem resztkami sił, po czym zjazd do Międzybrodzia traktowałem jako czas odpoczynku. Później już, całkiem przyzwoitym tempem dojechałem do domu…
Do listy dopisuję jeszcze: drewniany kościół św. Barbary z Mikuszowic, kościóły św. Matki Bożej Pocieszenia w Rybarzowicach i Straconce, kościół pw. Świętych Piotra i Pawła w Szczyrku.
*za:http://www.szczyrk.wiara.org.pl/historia,i2.html
Czytaj więcej
Perypetie
Pierwotnie post miał się pojawić już w lipcu, ale... okazało się, że ilość zdarzeń była tak imponująca, że wstrzymanie się...
XX Rajd HDK Gminy Kęty
Rok 2024 i XX Rajd Honorowych Dawców Krwi Gminy Kęty. Rajd ma już 21 lat, ale przez pandemię to wczoraj,...
#100km – koniec
Kolejne wyzwanie zakończone, tym razem przejechane w 50% na zewnątrz, reszta w domu. Końcówkę symbolicznie pokonałem oglądając ostatni etap Tour...
Wschod – zachód, 100km i spd70
Zakończyłem wyzwanie Wschód-Zachód. 781 km przeszło do historii. Całość zajęła mi 363 dni.Podjąłem w międzyczasie dodatkową próbę przejechania 100 km...
XIX Rajd HDK Gminy Kęty
2 września 2023 r. to dzień, w którym po raz 19. rowerzyści wyruszyli na trasę tego kęckiego (już!) klasyka. W...
Finał #726/18
Czas najwyższy! Po blisko roku udało się zakończyć wyzwanie "etapem przyjaźni" :D Wycieczka do Rzyk. [gallery ids="9276,9277,9278,9279"] [sgpx gpx="/wp-content/uploads/gpx/Morning_Ride_726_18.gpx"]