8 minut, 5 sekund

1. Kim jesteśmy? Dziećmi Bożymi; osobami zbawionymi; Bożymi narzędziami; Chrześcijanami, Bożymi ambasadorami, ale także: bojownikami wiary, żołnierzami w armii Jezusa Chrystusa.

2. Kim jest żołnierz armii Jezusa Chrystusa? Wg. Mnie żołnierz Chrystusa, to osoba która podejmuje się wyzwań, jest aktywna w działaniu (walczący chrześcijanin). Żołnierz Chrystusa to duchowy wojownik, który wie z kim walczy i przeciw komu walczy. Jest w Bożym kościele nie po to, aby grzać ławę, ale po to aby aktywnie działać. Taki żołnierz ma pewność swojego zbawienia (zwycięstwa) i pragnie tego dla innych ludzi, którzy go otaczają. Zdaje on sobie sprawę z duchowej wojny jaka się rozgrywa i jak każdy, dobry żołnierz jest gotowy wiernie w niej uczestniczyć po stronie swojego dowódcy, aż do końca, bo nic nie jest w stanie go zatrzymać!

3. Kiedy stajemy się żołnierzami Chrystusa? Myślę, że czasem nie zdajemy sobie sprawy, albo do końca nie uświadamiamy sobie, że powierzając życie Jezusowi – nawracając się, a więc stając się częścią Kościoła stajemy się jakby automatycznie żołnierzami. Będąc chrześcijanami stosujemy sie do rad, nakazów i Bożych prawd zawartych w Biblii. Boże Słowo w wielu miejscach mówi o wojnie, walce, broni – orężu i przede wszystkim o tym jak być dobrym żołnierzem Chrystusa. Tzw. “Wielki nakaz misyjny”, a wiec słowa Jezusa które skierował do 11 apostołów, gdy ukazał się im w Galilei o tym aby czynić uczniami wszystkie narody i uczyć je przestrzegania wszystkiego tego, o czym nauczał Jezus (Mt 28,19-20), to wg. Mnie także pewien “rozkaz” do walki. Do walki o tych ludzi (o te narody). Aby czynić uczniami niezbędna jest walka. Jak wiemy to właśnie żołnierze podejmują się walki. Jeśli więc przyjmujemy naukę Jezusa, i idziemy w świat głosić Słowo Boże, to jesteśmy żołnierzami armii Jezusa Chrystusa.

4. Trzy rzeczy tworzące żołnierza: wierność Musimy być wierni Bogu. On szuka naszej wierności. Mówimy często, że wierzymy, a wiara w swoim podstawowym znaczeniu to nic innego jak bycie wiernym w każdej okoliczności życia. Wierność to także oddanie dla sprawy. Jeśli chcemy przejść z Jezusem przez trud na polu walki, musimy być w pełni jej oddani, tak że nic nie będzie w stanie odłączyć nas od naszego dowódcy i od walki jaką wraz z nim staczamy. Dzieło naszego zbawienia dokonało się m.in dzięki wierności Jezusa. On był wierny woli swojego Ojcu aż do śmierci – do śmierci Krzyżowej. Tak samo żołnierz Chrystusa musi być wierny swojemu dowódcy – Jezusowi!
Odwaga Jeśli chcemy stawać z Jezusem do walki – zwycięskiej walki – Jeśli chcemy przeciwstawić się wrogowi – szatanowi potrzeba nam odwagi. Tchórz nie może być żołnierzem. Bo wtedy pójdzie na pole bitwy, spojrzy na siły wroga, przerazi się, odwróci i co sił w nogach ucieknie. Jaki jest wtedy z niego pożytek? Co taki żołnierz będzie mógł dokonać? Do jakiej walki stanąć?
Dyscyplina Dyscyplina to podporządkowanie się reguła, prawą. To posłuszeństwo w służbie, poddawanie się karności. Bez dyscypliny w armii panował by chaos. Każdy robiłby to co mu wygodniejsze, co dla niego łatwiejsze. To właśnie dyscyplina odróżnia armię od tłumu. Jezus nie pragnie tego abyśmy stawili czoła diabłu jako zwykły tłum. Wtedy nasz przeciwnik – diabeł – bez problemu pokonałby taką grupę. Kościół Jezusa – ARMIA JEZUSA jest niezwyciężona. Do tego potrzeba zdyscyplinowanych żołnierzy, którzy zawsze będą gotowi razem stanąć w szeregach i przygotować się do walki.

5. Jak w dzisiejszych czasach wierność, odwaga i dyscyplina odnoszą się do naszego życia, jako żołnierzy w armii Jezusa? Dziś, w każdej chwili jesteśmy otoczenie światem, które jest wypełniony złem i dziełami szatana. To wspaniałe, cudowne miejsce stworzone przez naszego Pana przez grzech i nieposłuszeństwo człowieka stało się tym, co oglądamy na co dzień. A wiec my – żołnierze Chrystusa – musimy umieć poruszać się po terenie tego świata – po terenie naszego wroga, i co ważniejsze musimy być gotowi do stocznia różnych bitew. Staczamy je w szkole, gdy stajemy przed dylematem ściągania, czy gdy otoczni przez naszych kolegów z klasy żyjących w świecie nie umiemy im przyznać, że jesteśmy inni, że należymy do Chrystusa. Staczamy je w pracy, kiedy nie potrafimy głosić Słowa Bożego, a może przede wszystkim być po prostu świadectwem dla naszych współpracowników. Dalej, staczamy je we własnych domach., rodzinach itd. Aby odnosić w nich sukcesy musimy być wierni Bożemu Słowu, musimy żyć w Bożej dyscyplinie i z Bożą odwagą musimy kroczyć na przód. Bez tych trzech rzeczy, jako żołnierze, szybko osłabniemy, przegramy w duchowej walce i ostatecznie upodobnimy się do tego świata.

6. Jeśli jesteśmy żołnierzami, to gdzie nasz broń, gdzie nasza zbroja? W tym momencie chciałbym zwrócić naszą uwagę na fragment Bożego Słowa: Efezjan 6,10-17 Jest to bardzo znany fragment Biblii, często przytaczany przez kaznodziejów, a tak często w codziennym życiu o nim zapominamy (moje doświadczenie!)
(10) Aby walczyć musimy być silni, musimy być mocni! I tu musimy pamiętać, że wszelkie nasze siły czerpiemy od Jezusa – to on jest naszą mocą i to w nim mamy się umacniać. Obecność na nabożeństwie, uwielbienie, modlitwa we własnej komorze, to wszystko nas umacnia, bo nasz Pan z którym mamy społeczność ma potężną moc.
(11) Dalej jako mocni żołnierze musimy pamiętać o duchowej zbroi. W wersecie 11 i 13 jest napisane, że mamy przywdziać całą Boża zbroję. Tu zwracam uwagę na wyraz CAŁĄ. Nie tylko jedną z wymienionych we fragmencie rzeczy. Jeśli chcemy odnosić zwycięstwa nie możemy pominąć ani jednej rzeczy, jak to sie często nam zdarz! Potrzebujemy ich wszystkich na raz, bo tylko wtedy będziemy mogli przejść przez bitwy jakie wypowiada nam szatan – tylko wtedy będziemy mogli ostać się przed zasadzkami diabła. A więc czego potrzebuje żołnierz Jezusa Chrystusa? :
(14) Musimy mieć opasane biodra swoje prawdą. Musimy wiec ukazywać naszą gotowość. W odnośniku do tego fragmentu 1 Tesaloniczan 5,8 jest mowa o trzeźwości. Sam Jezus mówił abyśmy byli trzeźwi, gotowi na Jego przyjście i w omawianym, kontekście – gotowi do walki. Dalej mamy przywdziać pancerz sprawiedliwości. Pancerz – twarda, mocna okrywa naszego ciała. Żyjąc całym Bożą sprawiedliwości będziemy odnosić Boże zwycięstwa, a szatan nie będzie miał w co nas atakować.
(15) Obuwszy nogi mamy być gotowi do zwiastowania Ewangelii. A więc, mamy pokazywać Bogu, że jesteśmy gotowi pójść tam gdzie On nas pośle, by zwiastować Dobrą Nowinę. Często modlimy się o to, aby Pan zmienił naszego znajomego, bliską nam osobę. A czy jesteśmy gotowi pójść do niej otwarcie z Bożym Słowem, jęsli Pan nas pośle? Wierze, że tak!
(16) Dalej napisane jest o tarczy wiary. Tarcza chroni żołnierza. To ona chroni nas przed bronią nieprzyjaciela. Tylko wierząc, całkowicie wierząc Panu będziemy mogli iść do zwycięskiej walki. I tylko tak będziemy w stanie zniszczyć pociski złego. Dzięki temu nasz wróg nie jest wstanie nic nam zrobić, a co ważniejsze nie ma żadnej możliwości pokonania nas!
(17) Mamy wziąć przyłbicę zbawienia. Przyłbica to rodzaj zamkniętego hełmu z ruchomą zasłoną twarzy. Gdy ją nakładamy widzimy ją przed naszymi oczami. Tak więc cały czas zbawienie musi być w zasięgu naszego wzroku. To ma być cel, do którego będziemy dążyć. Dalej mamy wziąć miecz Ducha, którym jest Słowo Boże. I tu chyba wszystko jest wiadomo 🙂 Słow Boże to nasz miecz, nim staczamy bój, nim się karmimy każdego dnia, przez nie Bóg mówi do swoich żołnierzy i przez nie prowadzi On nas zwycięsko przez pole bitwy.

7. Modlitwa jako najpotężniejsza broń! W omawianym fragmencie brakuje jeszcze opisu najpotężniejszej broni. Nie wiem czy chrześcijanie, czy ja sam, zdajemy sobie sprawę jaką moc ma modlitwa. Modlitwa połączona z wiarą jest najpotężniejszym orężem w jaki wyposażył nas Pan! Modlitwa to najgroźniejsza broń przeciwko naszemu wrogowi. Diabeł o tym wie, dlatego tak bardzo ciężko jest czasem zebrać sie w domku i poświęcić czas na komorę, dlatego tak wiele rzeczy odciąga nas od komory i właśnie dlatego podczas modlitwy tak wiele rzeczy często zaprząta nasze myśli. To właśnie modlitwa jest najwspanialszą, najgroźniejszą dla naszego wroga i najniebezpieczniejszą dla armii nieprzyjaciela bronią. I jako chrześcijanie, jako Boży bojownicy i w końcu jako żołnierze Jezusa musimy o tym pamiętać!

8. Poznać wroga! Jesteśmy już w momencie, kiedy wiemy że jesteśmy Bożymi żołnierzami,. Wiemy jakie trzy rzeczy tworzą z nas dobrych żołnierzy, wiemy gdzie nasza broń i czym jest nasz zbroja, teraz kolej abyśmy zdali sobie sprawę przeciw komu walczymy. Najdosłowniej mówi o tym ominięty przeze mnie przed chwilą werset 12 z Efezjan 6,12. Wiedząc to będziemy pamiętać, że cała walka o której dzisiaj mówimy odbywa się na duchowym poziomie. Musi być rozpatrywana w duchowy sposób i toczona w duchowy sposób. To skłania nas do zwrócenia uwagi na wagę toczonej bitwy. W tym momencie chrześcijaństwo nie jest już zabawą i przygodą a rzeczywistością! W tym momencie uświadamiamy sobie, że bitwa toczy się o ludzkie dusze, o ich życie lub śmierć!

9. Trzy rzeczy, jakich możemy się spodziewać jako żołnierze armii Chrystusa: Trudności: Kiedy poświęcamy się Bogu w całości, kiedy stajemy się mężnymi żołnierzami Chrystusa szatan przyjdzie! Na pewno przyjdzie ze swoimi kłamstwami, oszustami, złymi planami, przyjdzie z pokuszeniem aby jak najszybciej pozbyć się takiego przeciwnika, aby jak najszybciej zrobić nas ze wspaniałych żołnierzy swoich niewolników (niewolników grzechu), którzy nie będą mu już zagrażać. Mimo wszystko warto podejmować trud, warto być żołnierzem Pana, bo mając swój wzrok zwrócony na Pana we wszystkich tych przeciwnościach będziemy oglądali Boże działanie, Bożą pomoc, Boże błogosławieństwa i Boże cuda. Pan przeprowadzi zwycięsko swojego żołnierza! Okazje do walki: Jako żołnierze będziemy walczyć. Będziemy toczyć bitwę o swój duchowy wzrost i wytrwanie w armii, będziemy toczyć walkę o życie innych. Tu jeszcze raz mówię o potrzebie bycia gotowym. Bo żołnierz Chrystusa WALCZY !! !! Udziału w zwycięstwie! Będziemy uczestnikami i świadkami największego i najbardziej spektakularnego zwycięstwa jakiego ten świat nigdy nie widział. Bóg daje nam swoją obietnicę: obietnicę zwycięstwa. Czyż to nie wspaniałe? Dziś żołnierze na świecie idą walczyć by osiągać jakieś swoje cele. Nie mają żadnej pewności czy uda się im, czy zwyciężą. My – żołnierze w armii Jezusa Chrystusa znamy swój cel, wiemy do czego dążymy i znamy ostateczny wynik wojny – WYGRANA Ap. 20,10.14

Previous post Backstage: Nirvana Unplugged
Next post Z rejestru strasznych snów…
Close