„Beczka” – dominikańskie duszpasterstwo akademickie przy klasztorze św. Trójcy przy ul. Stolarskiej 12 w Krakowie.
Powstało mocą decyzji ówczesnego prowincjała o. Jana Janczaka 29 września 1964 roku, który skierował on do tej pracy o. Tomasza Pawłowskiego OP. Czas powstania „Beczki” to okres przemian soborowych dokonujących się w trakcie i wkrótce po Soborze Watykańskim II. Dzięki wsparciu ks. kardynała Karola Wojtyły beczkowa kaplica akademicka stała się miejscem śmiałych eksperymentów liturgicznych: mszę odprawiano twarzą do ludu, w coraz większym stopniu w języku polskim i z zaangażowaniem wszystkich uczestników celebracji w świadome jej przeżywanie i współtworzenie.
Lata 70. i pierwsza połowa lat 80. to w historii „Beczki” czas głębokiego zaangażowania w życie społeczne i polityczne kraju. Jedna z pierwszych opozycyjnych instytucji Krakowa – Studencki Komitet Solidarności (zał. 1977) została utworzona w dużej mierze przez członków duszpasterstwa. Działalność ta szczególnie mocno została podjęta i rozwinięta w okresie po wprowadzeniu stanu wojennego. Już 13 grudnia 1981 zostało przy „Beczce” założone biuro pomocy dla internowanych i ich rodzin. Działało ono 3 lata. Swego rodzaju kryzys duszpasterstwa nastąpił po tragicznej śmierci o. Rafała Skibińskiego w 1987. W ciągu następnych siedmiu lat „Beczką” kierowało czterech kolejnych duszpasterzy, co nie sprzyjało stabilizacji i rozwojowi duszpasterstwa.
Późniejszy stan „Beczki” jest w dużej mierze rezultatem pracy i zaangażowania o. Wojciecha Prusa, który był duszpasterzem w latach 1994-1998. Jego następcy to o. Jacek Krzysztofowicz, o. Marek Rojszyk OP, o. Maciej Roszkowski OP oraz obecny duszpasterz o. Adam Szustak OP.
Trailer na rok 2010/2011
Czytaj więcej
Perypetie
Pierwotnie post miał się pojawić już w lipcu, ale... okazało się, że ilość zdarzeń była tak imponująca, że wstrzymanie się...
XX Rajd HDK Gminy Kęty
Rok 2024 i XX Rajd Honorowych Dawców Krwi Gminy Kęty. Rajd ma już 21 lat, ale przez pandemię to wczoraj,...
Wakacje
Każdemu z nas potrzebne są wakacje. Moje tegoroczne spędzam nad morzem, wraz z rodzinką w Ustce. Pierwotnie mieliśmy pojechać do...
#100km – koniec
Kolejne wyzwanie zakończone, tym razem przejechane w 50% na zewnątrz, reszta w domu. Końcówkę symbolicznie pokonałem oglądając ostatni etap Tour...
W Nowym Roku…
Nowy Rok już trwa piąty dzień... Nie zrobiłem nowej grafiki na rozpoczęte kolejne 365 dni. Nie czułem już takiej potrzeby....