40 sekund

Od środy trwa w południowej Polsce 77. edycja Tour de Pologne.

Poza 1. etapem, który wraz z Kasią oglądaliśmy w Sosnowcu, nie mogę uczestniczyć w kibicowaniu na trasie, gdyż na drugi dzień zostałem objęty kwarantanną, co automatycznie przekreśliło moje tegoroczne plany.

Początkowo nie mogłem się pogodzić z decyzją, ale później doszedłem do wniosku, że zawsze mogło być gorzej. Na pocieszenie zostały zdjęcia z 1. etapu z Chorzowa do Katowic.

Kolejny rok z rzędu wyścig targnął trudny moment – Fabio Jakobsen odniósł ciężkie obrażenia w wypadku podczas sprintu tuż przed metą, zepchnięty do barierek i trącony łokciem przez Dylana Groenewegena. Paradoksalnie, po dyskwalifikacji tego drugiego

2. etap z Opola do Zabrza wygrał aktualny mistrz świata Mats Petersen z ekipy Trek – Segafredo.

Kolejne etapy miały być do końca z naszym udziałem. Ostatecznie zostało mi kibicowanie przed telewizorem…

Previous post Pomoc dla Kasi i Rity
Next post Blog na nowe czasy…
Close