W sobotę kolejne spotkanie OD…
Pogoda się schrzaniła- jest podobna do tego, co było w drugiej połowie września ubiegłego roku: zimno, mokro… Miss Szkaradencji.
Dodatkowo- kończą się wakacje, ale w perspektywie jeszcze pół roku wolnego (jak dobrze pójdzie).
Merid(k)a przeszła chrzest w ubiegły czwartek- zrobiłem sobie czasówkę, podjazd pod górę, próbę prędkości. Została tylko próba terenowa. Aż chce się czymś takim jeździć– masa własna roweru wynosi zaledwie 13.5 kg, – Speedent Fatman waży „aż” 18.7 kg, więc różnica jest dość spora.
Przeglądałem zdjęcia z rowerowej pielgrzymki do Częstochowy sprzed dwóch lat – był to , jak dotychczas, mój najdłuższy wyjazd rowerowy; jestem pod wrażeniem tego, że bez jakiegokolwiek przygotowania (poza rozgrzewką w sobotę poprzedzającą) i serwisu udało się bez większych problemów dojechać do celu – na Jasną Górę – i wrócić…
Czytaj więcej
restart przymusowy…
Miałem poważną awarię, w wyniku czego strona została postawiona od zera. Spokojnie, przed wycinką zrobiłem sobie kopię bazy danych, stąd...
Ponad przeciętność
Marcin Wadoń, młody sportowiec, którego choroba posadziła na wózku. Nie poddał się - niedawno wszedł w świat wirtualny ze swoim blogiem, a...
urywki z rozrywki
Niektóre momenty w życiu powodują chęć powrotu do starych czasów, które mimo szczerych chęci nie wrócą. Zebrało mi się na...
tłusty czwartek
próbuję się uczyć do egzaminu poprawkowego z matematyki. właściwie to próbuję się zabrać do nauki, bo od wczoraj nie spojrzałem...
Początek tego wszystkiego…
Jedziemy na uczelnię, rozmawiamy o wczorajszych wpisach z praktyk, pedagogiki specjalnej i pedagogiki wczesnoszkolnej. Dowiaduję się o kolejnych ciemnych machlojkach...