Marcin Wadoń, młody sportowiec, którego choroba posadziła na wózku. Nie poddał się – niedawno wszedł w świat wirtualny ze swoim blogiem, a w realnym przede wszystkim pragnie realizować swoje marzenia i cele.
Jestem osobą niepełnosprawną, która potrzebuje wózka aktywnego, bo nie mogę korzystać czasami z nóg i muszę się jakoś poruszać, z początku bałem się na nim wyjeżdżać z domu i tu właśnie stawiam pytanie:
DLACZEGO?
Bo bałem się właśnie tego co o mnie powiedzą ludzie, dlatego że nie jestem zdrowy jak inni. Pewnego dnia przełamałem się i dzięki wózkowi mogę korzystać z życia więcej. To jest przeciętność, chcemy być jak inni kopiujemy życie kogoś zamiast żyć własnym. Życie jest za krótkie na bycie przeciętnym. I co dalej to wystarczy, że pokazałem światu, że jeżdżę na wózku aktywnym?
NIE!
Przygotowuję się do Survival Race – jest to bieg z przeszkodami w, którym udział biorą osoby pełnosprawne a ja – jako druga niepełnosprawna osoba w Polsce – chcę pokonać go (oczywiście z małą pomocą innych uczestników ) na wózku.
To są słowa pochodzące z jego strony – mar20cin597.wix.com/strona.
Warto śledzić jego wysiłki. Może Marcin stanie się inspiracją dla innych? Czas pokaże.
Marcin – jesteś Wielki! Życzę powodzenia w realizacji celu!
Czytaj więcej
restart przymusowy…
Miałem poważną awarię, w wyniku czego strona została postawiona od zera. Spokojnie, przed wycinką zrobiłem sobie kopię bazy danych, stąd...
urywki z rozrywki
Niektóre momenty w życiu powodują chęć powrotu do starych czasów, które mimo szczerych chęci nie wrócą. Zebrało mi się na...
tłusty czwartek
próbuję się uczyć do egzaminu poprawkowego z matematyki. właściwie to próbuję się zabrać do nauki, bo od wczoraj nie spojrzałem...
Początek tego wszystkiego…
Jedziemy na uczelnię, rozmawiamy o wczorajszych wpisach z praktyk, pedagogiki specjalnej i pedagogiki wczesnoszkolnej. Dowiaduję się o kolejnych ciemnych machlojkach...