1 minut, 36 sekund

Wjazd Jezusa do Jerozolimy opisali wszyscy Ewangeliści 🙂 (Mt 21,1-11; Mk 11,1-11; Łk 19,29-40; J 12,12-19). Będąc w okolicy Betfage, Chrystus polecił swoim dwóm uczniom, by poszli do pobliskiej wsi i przyprowadzili znajdującego się tam osła (w Ewangelii św. Mateusza mowa jest o oślicy i osiołku). Na pytania, czemu to robią, Jezus kazał im odpowiedzieć: Pan go potrzebuje. Gdy to zrobili, Chrystus dosiadł osiołka i na nim wjechał do Jerozolimy. Lud wyszedł mu na spotkanie, słał pod nogi płaszcze i gałązki i wykrzykiwał: Hosanna! Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie. Błogosławione królestwo ojca naszego Dawida, które przychodzi. Hosanna na wysokościach! Wydarzenie to miało być spełnieniem słów ze Starego Testamentu: Raduj się wielce, Córo Syjonu, wołaj radośnie, Córo Jeruzalem! Oto Król twój idzie do ciebie, sprawiedliwy i zwycięski. Pokorny – jedzie na osiołku, na oślątku, źrebięciu oślicy (Za 9,9).

Dzień bardzo nietypowy w Kościele, ukazający dwa skrajnie różne opisy wydarzeń sprzed 2000 lat.  Trimfalny wjazd Jezusa do Jerozolimy i Męka Pańska. Wielka chwała i uwielbienie tłumu kontrastuje z opisem zdrady, poniżenia i śmierci Jezusa. I wszystko na oczach tego samego tłumu – mieszkańców Jerozolimy.

Co się stało, że ci sami ludzie, którzy wiwatowali na widok Jezusa, chwilę później krzyczeli, że należy Go ukrzyżować? Ewangelie wspominają, że zostali podburzeni przez kapłanów. Czy to wszystko wyjaśnia? W dużej mierze pewnie tak, tłum jest podatny na słowa autorytetów, kapłanów i „uczonych w piśmie”. Tak samo w Jerozolimie na początku naszej ery jak i współcześnie, natura ludzka wcale tak bardzo się nie zmieniła. Dziś również jesteśmy podatni na słowa przywódców, łatwo dajemy się podburzać, ulegamy wpływom. I tracimy z oczu to, co naprawdę jest ważne.
Każdy ma prawo do własnych poglądów politycznych. Trudno mi jednak zrozumieć, dlaczego w Wielki Tydzień wejdziemy z kolejnymi demonstracjami politycznymi, w niczym nie przypominającymi Drogi Krzyżowej.

A Jezus na krzyżu oddał swoje życie za nas wszystkich, również za naszych przeciwników politycznych.

Previous post Akurat – Roman i Julia
Next post Znaki czasu (2): Wielki Poniedziałek
Close