1 minut, 20 sekund

W sobotę zakończył się 5. Tydzień z Panem Bogiem w naszej parafii, w czasie którego 80 dzieci oraz 10 opiekunów spędzili pierwszy tydzień ferii zimowych…

Spośród 5 edycji, różniących się od siebie w pewnym stopniu, ostatnia była inna, wyjątkowa. W trakcie jego trwania była środa popielcowa, co oznaczało, że dobra zabawa i szaleństwo musi odbyć się w pierwszej części tygodnia, a w drugiej należy już nieco stonować nastroje. Mimo postu dobrze się bawiliśmy, nie zapominając o naturze tego okresu liturgicznego.

Tydzień z Panem Bogiem: kadra jak rodzina. Z perspektywy czasu wytworzyła się właśnie taka atmosfera – serdeczności, uczucia bycia potrzebnym, chęci dzielenia się z innymi swoimi talentami, wzajemnej pomocy. Niektórzy opiekunowie są od samego początku, niektórzy dochodzili w kolejnych edycjach; dla dwójki ostatnia edycja była debiutem w ramach Tygodnia, z czego dla jednej – debiutem absolutnym. Debiutem przez duże „D” (oby tak dalej : ) ).

Nie ma czasu na nudę. Każdy tydzień dotyka tematyki kościelnej. Każdy posiada własnego patrona oraz charakterystykę. Nie ma czegoś takiego, że uczestnik przychodzący może założyć, co w danym dniu robimy, bo tak było poprzednio. To jest siła tych zajęć.

Pewna marka. Zajęcia znalazły już pewne miejsce w kalendarzu zajęć w parafii przez stały termin ich odbywania (pierwszy tydzień zimowego i letniego wypoczynku dzieci i młodzieży). Dobra atmosfera, świetni opiekunowie, ciekawy plan – przy symbolicznej wręcz opłacie sprawiają, że nie brakuje uczestników.
Rosnące zainteresowanie, odpowiedni sposób reklamowania przedsięwzięcia to również szansa na wsparcie ofiarodawców i sponsorów, które rośnie z każdą edycją.
Ciekawostką jest, że niektóre z dzieci przychodzą na zajęcia już 3 rok. Jak powiedzieli niektórzy uczestnicy i rodzice – TAM JEST FAJNIE!

Panu Bogu chwała za ten czas!

 

Previous post TzPB w social media.
Next post XXVI Przełajowy Wyścig Kolarski o Puchar Burmistrza Gminy Kęty i Puchar Prezesa Firmy TECH w Wieprzu
Close