Czas na podsumowanie tegorocznego sezonu.
- Rozpoczął się bardzo późno ( dopiero 9 czerwca), a skończył wyjątkowo późno niż dotychczas (dotąd nie wyjeżdżałem w trasę w listopadzie, ostatni raz 5 listopada).
- W tym czasie przejechałem 1055km w 26 wyjazdach w czasie 58h 21min 13s (łączny czas dla dyscyplin jazda na rowerze i kolarstwo) .
- Odwiedziłem w sumie 47 obiektów sakralnych i miejsc historycznych.
Mimo skromnych wyników – jestem zadowolony. Co dalej? Czas pokaże.
Na dziś – problemy zdrowotne, ale kolejne wyzwanie zostało podjęte. Koniecznie muszę teraz zacząć przygotowania.
P.S. Koła i detale zakupione. Licznik wydatków wystartował.
Czytaj więcej
Wszystkiego najlepszego!
"Nowy Rok bieży, w jasełkach leży..." Rozpoczęty z hukiem... nadzieją na lepsze jutro... Składam Wam serdeczne życzenia tak samo jak...
Bieg po Serce Zbója spod Złotej Górki
Dwa tygodnie temu żona powiedziała mi, że jej brat i siostra wraz z chłopakiem wybierają się na Bieg po Serce...
WTR 2
Spodobała mi się ta trasa. 30 sierpnia, na zakończenie wakacji, postanowiłem tam wrócić. (więcej…)
XVIII Rajd Rowerowy HDK
3 września 2022 r., po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią COVID-19, odbył się jubileuszowy XVIII Rajd Honorowych Dawców Krwi (w...
WTR #1
Powrót na Wiślaną Trasę Rowerową po bodajże 4 latach przerwy. Tym razem wybrałem się sam, a cel był prosty -...