47 sekund

Dwa tygodnie temu żona powiedziała mi, że jej brat i siostra wraz z chłopakiem wybierają się na Bieg po Serce Zbója Spod Złotej Górki.

Po sprawdzeniu informacji również postanowiłem wziąć udział tym bardziej, że jest to impreza charytatywna, w czasie której trwała zbiórka dla Oliwiera Komana.

Wraz z Wojtkiem pojechaliśmy od razu na rowerach do Andrychowa, gdzie od razu zameldowaliśmy się w punkcie odbioru pakietu startowego. Mój oznaczony został numerem 729. Jak się później okazało, byliśmy, wliczając jeszcze Ewę i Arka, jednymi ze 110 rowerzystów i 347 biegaczy, którzy wzięli udział w wydarzeniu.

Impreza uwzględniała klasyfikację pod względem ilości przejechanych okrążeń. Według niej przejechałem 61 okrążeń; licznik ostatecznie pokazał 85.20 km w trakcie 4 godzin rywalizacji, co dało mi 4 miejsce…
Impreza odbywała się w trudnych warunkach pogodowych – zdecydowanie większość czasu padał deszcz.

Previous post WTR 2
Next post Wszystko ma znaczenie. #ff #nothing #everything #sundayafternoon
Close